Nowe zmiany w e-zwolnieniach – termin wprowadzenia odłożony w czasie

Rewolucja w zwolnieniach lekarskich została przesunięta w czasie. Nastąpiła bowiem kolejna nowelizacja w zakresie wystawiania elektronicznych zwolnień lekarskich, która znacznie wydłuży proces ostatecznego przejścia ze zwolnień papierowych na e-zwolnienia. Jeszcze do 30 czerwca 2018 roku możliwe będzie wystawianie przez lekarzy zwolnień w tradycyjnej formie.

Zawartość artykułu

Zmianę wprowadza projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw. 

Co zmienia ustawa? 

Poprzednio wprowadzona nowelizacja ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa zakładała, że w okresie od 1 stycznia 2016 roku do 31 grudnia 2017 roku możliwe będzie wystawianie dwóch form zwolnień lekarskich, tj. formy papierowej lub formy elektronicznej, w zależności od tego czy płatnik składek (np. pracodawca) posiada profil informacyjny płatnika składek, czy pracownik wystąpi, bądź nie, o wydanie mu zwolnienia w formie papierowej, czy też w zależności od tego, bądź też czy zaistnieją sytuacje szczególne, tj. awaria systemu, brak dostępu do Internetu, czy wizyta domowa.  

Wprowadzona nowelizacja zakłada natomiast, że okres przejściowy ma zostać przesunięty do dnia 30 czerwca 2018 roku, chociaż środowiska lekarskie postulowały wydłużenie tego terminu do końca 2018 roku.  

Co więcej, wprowadzona została także dodatkowa forma, w jakiej lekarze (w tym lekarze dentyści, felczerzy oraz starsi felczerzy) będą mogli wystawiać zwolnienia w formie elektronicznej. Zgodnie z  zapowiedziami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej forma ta ma być prostszym sposobem uwierzytelniania elektronicznych zaświadczeń lekarskich. Dotychczas bowiem ustawa przewidywała, że zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy udostępniane mają być przez lekarzy w formie dokumentu elektronicznego opatrzonego kwalifikowanym podpisem elektronicznym albo podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP. Nowelizacja przewiduje natomiast dodatkowy sposób przekazywania zwolnień lekarskich, tzn. wykorzystując sposób potwierdzania pochodzenia oraz integralności danych dostępny w systemie teleinformatycznym, udostępnionym bezpłatnie przez ZUS.  

W pozostałym zakresie nie zmieniają się natomiast zasady dotyczące wystawiania zwolnień lekarskich w trakcie okresu przejściowego. Nadal możliwe będzie wydanie przez lekarza zwolnienia w formie papierowej w razie zaistnienia okoliczności nadzwyczajnych, w razie wniosku pracownika o  przedstawienie mu wydruku zwolnienia elektronicznego, albo po prostu w przypadku braku profilu informacyjnego płatnika składek u danego pracodawcy i w efekcie niemożności wydawania zwolnień w formie elektronicznej.  

Jaki był cel nowelizacji? 

Głównym celem, jakim kierowano się przy dokonywaniu zmian w zakresie przyjętych już zasad stosowania zwolnień elektronicznych było wprowadzenie dłuższego okresu przejściowego, który ma zapewnić lepsze przystosowanie się do zmian, szczególnie dla lekarzy oraz ZUS, w związku z brakiem jasnych i sprawnie działających systemów obsługi wystawiania zwolnień o czasowej niezdolności do pracy. 

Natomiast zmiany dotyczące sposobu przekazywania zwolnień lekarskich przez lekarzy miały za zadanie doprowadzić do uniknięcia powstawania barier związanych z trudnościami w obsłudze oraz dostępie do profilu zaufanego ePUAP, a także kosztów związanych z zakupem kwalifikowanego podpisu elektronicznego, co stanowiło jeden z podstawowych argumentów podnoszonych przez środowiska lekarskie.  

Dla kogo zmiany będą korzystne? 

Po dokładnej analizie proponowanych zmian na pierwszy plan wysuwa się wniosek, iż nowelizacja wydłużając możliwość wystawiania papierowych zwolnień, będzie korzystna przede wszystkim dla lekarzy, ze względu na prawdopodobne problemy techniczne związane z informatyzacją całego procesu. 

Pracodawcy po raz kolejny będą musieli się uzbroić w cierpliwość. Przesunięcie bowiem terminu ostatecznej rezygnacji ze zwolnień papierowych spowoduje, że jeszcze przez dosyć długi czas nie wszyscy z nich będą mogli przeprowadzać skuteczne kontrole prawidłowości wykonywania zwolnienia lekarskiego dowiadując się o fakcie jego udzielenia zbyt późno.